sobota, 8 grudnia 2012

Układanie "asfaltu" w -5

- Panie, jest -5! Czy w takiej temperaturze można układać "asfalt"?
- Można.
- Za komunizmu nie było można!
- Ale teraz można.
- Dlaczego? Chce mi Pan powiedzieć, że wtedy byli niekompetentni!?
- Nie, wtedy nie było tak dobrych asfaltów.
- Jak to?
- Wtedy asfalty się spalały w temperaturze powyżej 160 stopni. Teraz można grzać do 200 stopni. "Normalnie", w temperaturze powietrza +20 grzeje się do 160 stopni - teraz grzejemy pow. 180 st. Zresztą, dla człowieka, który ma temperaturę ciała ok. 37 stopni temp. -5 st. a +20 jest duża różnicą, ale dla temperatury +180 stopni taka różnica ma dużo mniejsze znaczenie.
- No, faktycznie. Przekonał mnie Pan. Ale w Niemczech w mrozie się układa "asfaltów".
- Niech mi Pan wierzy - też się układa. Po prostu Pan nie widział, bo to dużo rzadszy przypadek, niż w środku lata.

PS. Fachowo "asfalt" nazywa się masa bitumiczna. Jest to mieszanka kruszyw, w której asfaltu jest ok. 6% wagowo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz