czwartek, 28 listopada 2013

Przepis na wygranie wyborów.

1. WYCOFAĆ się z przedłużonych emerytur (ewentualnie tylko zrównać).

2. Obniżyć podatek VAT do niegdysiejszych 22%.

3. Podnieść próg podatkowy do 12-tu wartości zasiłku dla bezrobotnych, (by sprzedając "przysłowiową" watę cukrową latem na plaży nie trzeba by było płacić podatku).

4. Obniżyć ZUS do max 400 zł (200 zł przy okresowym zatrudnieniu czy samozatrudnieniu do np. 2-3 miesięcy) przy nie przekroczeniu progu podatkowego + 1% od kwoty przekroczenia nie więcej jednak niż obecna kwota (tj. ok. 1000 zł)

Przy spełnieniu dwóch ostatnich warunków gwarantuję, że bezrobocie spadnie o kilka procent!

środa, 27 listopada 2013

Pracuję czy nie?!

Telefon:

- Czy mógłbyś mi podać sprzedaż na ……ce?
- Zaraz znajdę i oddzwonię.
…….
- 348.762,23 zł NETTO.
- A kiedy tam będziecie robić AC16W?
- Nie wiem. Maciej teraz prowadzi wszystko.
- Byś się trochę zainteresował, by do końca tego tygodnia to zrobić!
… i jeszcze trochę rozmowy.

Nic w tym niby ciekawego gdyby nie fakt, że jestem na ZWOLNIENIU LEKARSKIM o czym dzwoniący doskonale wiedział!

piątek, 22 listopada 2013

Dlaczego?

Ja: Dlaczego te ścieki są takie głębokie?

- Bo takie są zaprojektowane.

Ja: Nie ważne, jakie są zaprojektowane! Ulicę budujemy dla ludzi, którzy przy nich mieszkają a nie dla projektanta, nadzoru budowlanego. Jak ja miałem w projekcie takie głębokie, bo miałem to specjalnie je wypłyciłem. Tu można było też tak zrobić!

niedziela, 30 czerwca 2013

Czy ktoś widział tramwaj z… góry?

Podczas “wycieczki” do Poznania postanowiliśmy odwiedzić nową galerię MM. Na samej górze jest nietypowa atrakcja – taras, który stał się przedmiotem wycieczek. Można z niego zobaczyć np. taki widok:
P5310080

Końcówka tarasu mocno się zwęża, co daje ciekawy efekt:
P5310072

Odkryliśmy też dość ciekawy fakt – z tego miejsca widać wieżę kilku poznańskich kościołów (bodajże 5-ciu)

Technorati Tagi: ,
 

Dodam, że galeria MM w Poznaniu to bardzo kontrowersyjny projekt (odsyłam do Googla) i budzi wśród poznaniaków mieszane opinie. Według mnie wystrój zewnętrzny nie pasuje do tego miejsca.

sobota, 15 czerwca 2013

W Palmiarni w Poznaniu.

Pod koniec maja byliśmy w Palmiarni w Poznaniu. Ostatni raz byłem tak chyba z 40 lat temu! Pamiętaj jednak to miejsce jako dużo bardziej niż skromne. Wycieczka wywarła na mnie spore wrażenie. Warto to miejsce częściej odwiedzać!

2013-05-31 14.47.09

Największe wrażenie wywarła na mnie “część kaktusowa”! Kciuki w górę

2013-05-31 15.32.49

Fajne także była akwaria z ciekawymi rybami. Tu, niestety, ze względu na specyfikę tego miejsca (woda, półmrok) żadne zdjęcie się nie zakwalifikowało do umieszczenia na stronie. Zmieszanie

Palmiarnia znajduje się tu:

Obraz mapy

sobota, 25 maja 2013

Kołobrzeg – dziwne, ciekawe i śmieszne

Przedtem “ciemniejsze” strony – teraz trochę z “innej beczki”.
Czy wiecie, że w Kołobrzegu tuż obok latarni nadal można kupić kasety magnetofonowe?!
P4210323

Ale chyba takie “urządzenia” w większości można spotkać tylko w starszych samochodach.
Także niedaleko latarni znaleźliśmy małą knajpkę o fajnej nazwie!

P4190161

A na plaży pewien Pan bawił się w piasku! Czara obok to dobrowolna składka dla tego Pana.

P4200216

Inny Kołobrzeg.

Czas nadrobić zaległości. Ciągle brakuje mi konsekwencji w pisaniu.
             W kwietniu zaliczyłem… przepraszam, zaliczyliśmy kilka dni w Kołobrzegu. Zainteresowały mnie te trochę mniej dostrzegane zakątki, miejsca, które niestety chluby temu miastu nie przynoszą.

Oto np. dosłownie ok. 200m od latarni (to taki punkt rozpoznawczy) na tyłach modnego ciągu restauracji, butików a także zaplecza apartamentowego.
P4190158

Ten po lewej to taka sama ruina jak te obok, tylko sprytnie ukryta pod maskującą plandeką.

Kolejne podobnie niezadbane budynki znajdują się kawałek dalej, tzn. bliżej latarni. P4190159

Dziwi to tym bardziej, że to atrakcyjna lokalizacja – dlaczego nikt nie robi tu “interesu”? Może ktoś za dużo chce? Może kogoś nie stać?
Pozdrawiam i polecam zwiedzać tam bardziej ciekawe miejsca!

wtorek, 2 kwietnia 2013

Zima trzyma!

Wiosny jak nie ma tak nie ma! Od ponad 3 tygodni nie było doby bez mrozu i śniegu! A na jutro są zapowiadane (przynajmniej u nas) znowu spore opady śniegu! Ma go spaść ok. 14cm! Ma spaść: noc środa/czwartek - 4,06cm, czwartek - 7,34cm, noc czwartek/piątek - 1,68cm śniegu. Część się stopi, gdyż temperatury będą - nocami -1/-2, w dzień +2/+3 stopnie.
Wiosna się zacznie we wtorek, 9-go kwietnia, gdy temperatura przekroczy +10 stopni w dzień, a temperatury dodatnie będą także w nocy. Z tym, że nie będzie to się działo stopniowo tylko nagle - w poniedziałek, 8-go będzie jeszcze max 3-4 stopnie a nocą jeszcze mróz. No, ale w końcu KIEDYŚ MUSI przyjść ciepło!

OBY DO WIOSNY!

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Mecz Pogoń–Lech (0:2)

Dzisiaj Pogoń Szczecin przegrała z Lechem Poznań 0:2. Mecz ma swoją ciekawą historię. DOKŁADNIE 8 lat temu - 1.04.2005 roku grali ze sobą na tym samym boisku i ok. godz. 21:30 mecz został przerwany, gdyż podano informację o śmierci Jana Pawła II i mecz przerwano z wynikiem 1:0 dla... Pogoni!
Okazało się jednak to nieprawdą, gdyż JPII zmarł dzień później - 2 kwietnia. Mecz rozegrano powtórnie 27.04 i zakończył się wynikiem 1:1.

sobota, 23 marca 2013

WIOSNA = ZIMA

Co się dzieje, co się dzieje! Zima nie odpuszcza. Jednak trzeba przyznać, że styczeń i luty zbyt zimowe nie były! W lutym pozwoliłem sobie nawet na kilka dni nie ogrzewania mieszkania (z powodu wyjazdu) i wcale tak zimno nie było jak wróciliśmy!
Ostatnio mam cały czas dyżur zimowy – 5 nocy spałem z przerwami lub pomiędzy 22-4. A wiosny za bardzo nie widać! Według najnowszych prognoz na razie mamy wiosnę w fazie BETA. Faza ALFA będzie dopiero po niedzieli a FINALNA – po Wielkanocy! Jednak nadal nie spodziewajmy się jakiejś SUPER-WIOSNY. Do 15 kwietnia będzie ona raczej... umiarkowana. Temperatury rzadko będą przekraczać 10 stopni!

sobota, 16 lutego 2013

W domku…

image

Oto historia lokalizacji z dnia dzisiejszego! Chwalić raczej nie ma się czym. Z wyjątkiem pchania samochodu sąsiadki, bo zaniemógł jej samochód (akumulator) nic się dzisiaj wielkiego nie wydarzyło… no, może sprzątnięcie kuchni, bo jutro żonka wraca z prosektorium…sanatorium!

wtorek, 12 lutego 2013

Kołobrzeg

Ostatnio spędziłem dwa dni w Kołobrzegu. Bywałem tam od czasu do czasu jednak zwykle jeździ się tam… nad morze! Nie dziwcie się, że to napisałem, gdyż tym razem “udało” mi się zwiedzić centrum miasta, w którym to nie byłem kupę lat! Zawsze jedzie się gdzieś przy promenadzie i nad morze.
Muszę przyznać, że miasto wywarło na mnie duże wrażenie – zadbane, odnowione z niekonwencjonalnymi kamieniczkami w centrum.
Według mnie te kamienice to majstersztyk!

Zabytków w Kołobrzegu mało (wojna) ale te co są są dość… spektakularne. Katedrę wszyscy znają ale Urząd Stanu cywilnego już mniej.
P2020080
Na koniec trochę inne zestawienie, które mi się kojarzy z… komunizmem jako, że jest to budynek z tamtych czasów i jego postawienie jest postrzegane jako spory błąd architektoniczny.
PAskudne zestawienie! Niestety...

Nie mógłbym zakończyć wpisu bez choć jednego zdjęcia naszego Bałtyku! Niżej – w nietypowym krajobrazie po burzy piaskowej.
Jeden dzień silnego wiatru!

Pozdrawiam czytających i zapraszam do Kołobrzegu – największego miasta nad Bałtykiem od Gdyni do Świnoujścia!

sobota, 26 stycznia 2013

Zima jest (czasami) piękna!

Mgła w nocy, -11 stopni, oszronione drzewa - jest cudownie - niczym ze znanego opowiadania o Bieszczadach ()
Wygląda mniej więcej tak, jak tydzień temu w Karpaczu i z tamta załączam zdjątko.

środa, 9 stycznia 2013

Choróbsko!

Też uległem... naturze. Tym małym parszywym wirusom! Męczą mnie już ze 3 tygodnie lecz ostatnio mój organizm musiał podwoić obronę, gdyż pierwszy raz od chyba z 10 lat z górką przypętała mi się gorączka!
Więc jednak musiałem odwiedzić rodzinnego lekarza o którego ostatni raz byłem w lutym 2008 roku. Nie pomogło nawet szczepienie grypowe.
Po zbadaniu konieczny okazał się antybiotyk, który też ostani raz brałem chyba w poprzednim wieku. No cóż, starość nie radość!
Jednak na koniec dobrego to to, że mam 7-dniowe zwolnienie i 22 dni urlopu... do wykorzystania.