piątek, 22 grudnia 2017
JA: 6 mld ludzi jest teraz na świecie więc w ciągu ok. 100 lat sekwencyjne będzie się chować... ok. 6 mln ton ciał, z których za miliony lat powstanie ropa! Jak kiedyś z dinozaurów! :)
ON: Miałem dać się skremować, ale w takim razie może lepiej dla dobra ludzkości będzie dać się pogrzebać :D Żeby ułatwić sprawę przyszłym pokoleniom powinniśmy jeszcze zacząć stosować zbiorowe mogiły.
JA: A tak swoją drogą ciekawe, ile z takiego jednego ludzkiego ciała (powiedzmy amerykańskiego o średniej wadze 100kg) może powstać ropy?
ON: 100L ?
JA: No nie. Jeżeli w ludzkim ciele jest ok. 90% wody minus kości (wapń) więc max. 1litr a myślę, że jeszcze zdecydowanie mniej...
ON: Chcesz powiedzieć że na takim amerykańcu nawet kilometra nie przejadę?
niedziela, 10 grudnia 2017
Mały czy duży powrót?
Na razie życzę wesołych świąt!
poniedziałek, 3 lutego 2014
Ograniczenia prędkości.
Dzisiaj tak się trochę naczytałem o bzdurnych ograniczeniach prędkości. Jest ich w tym kraju sporo, a nawet bym zaryzykował twierdzenie, że są “na każdym kroku”!
Pamiętam czasy, gdy jeszcze ich nie było.
Pamiętam także czasy, gdy już istniały, ale stawiano znaki PODWYŻSZAJĄCE prędkość do 100 a nawet 120 km/h! Dzisiaj już takich znaków nie uświadczysz (na zwykłych drogach).
Mało kto zna historię wprowadzenia ograniczeń prędkości. Otóż wcale ich nie wprowadzono dla poprawy bezpieczeństwa kierowców i innych użytkowników ruchu! Wprowadzono je w latach 70-tych, w czasie kryzysu paliwowego dla WYMUSZENIA oszczędności paliw!
SZEROKIEJ DROGI!
czwartek, 23 stycznia 2014
Opowieść mojej Mamy.
Jak front przyszedł w 1945 roku, w styczniu to my wszyscy schowaliśmy się do piwnicy. Byłam wówczas pod opieką cioci (przyp. Mama miała wtedy 7 lat), gdyż moja Mama była wówczas w Berlinie. W tej piwnicy była sterta ziemniaków. Dzieci było kilkoro. Dorośli rozłożyli nam na tych ziemniakach sienniki i położyli spać. Był późny bardzo zimny wieczór. My spaliśmy a dorośli siedzieli na pieńkach i całą noc odmawiali różaniec.
Rano nagle na podwórku (było to gospodarstwo) pojawił się jakiś ruch. Przez małe okienko zobaczyliśmy, że to Niemcy ustawiali moździerz. Potem zaczęli strzelać nad domem. Co chwilę było słychać takie “puf” i niedalekie wybuchy…
czwartek, 28 listopada 2013
Przepis na wygranie wyborów.
1. WYCOFAĆ się z przedłużonych emerytur (ewentualnie tylko zrównać).
2. Obniżyć podatek VAT do niegdysiejszych 22%.
3. Podnieść próg podatkowy do 12-tu wartości zasiłku dla bezrobotnych, (by sprzedając "przysłowiową" watę cukrową latem na plaży nie trzeba by było płacić podatku).
4. Obniżyć ZUS do max 400 zł (200 zł przy okresowym zatrudnieniu czy samozatrudnieniu do np. 2-3 miesięcy) przy nie przekroczeniu progu podatkowego + 1% od kwoty przekroczenia nie więcej jednak niż obecna kwota (tj. ok. 1000 zł)
Przy spełnieniu dwóch ostatnich warunków gwarantuję, że bezrobocie spadnie o kilka procent!
środa, 27 listopada 2013
Pracuję czy nie?!
Telefon:
- Czy mógłbyś mi podać sprzedaż na ……ce?
- Zaraz znajdę i oddzwonię.
…….
- 348.762,23 zł NETTO.
- A kiedy tam będziecie robić AC16W?
- Nie wiem. Maciej teraz prowadzi wszystko.
- Byś się trochę zainteresował, by do końca tego tygodnia to zrobić!
… i jeszcze trochę rozmowy.
Nic w tym niby ciekawego gdyby nie fakt, że jestem na ZWOLNIENIU LEKARSKIM o czym dzwoniący doskonale wiedział!
piątek, 22 listopada 2013
Dlaczego?
Ja: Dlaczego te ścieki są takie głębokie?
- Bo takie są zaprojektowane.
Ja: Nie ważne, jakie są zaprojektowane! Ulicę budujemy dla ludzi, którzy przy nich mieszkają a nie dla projektanta, nadzoru budowlanego. Jak ja miałem w projekcie takie głębokie, bo miałem to specjalnie je wypłyciłem. Tu można było też tak zrobić!
niedziela, 30 czerwca 2013
Czy ktoś widział tramwaj z… góry?
Podczas “wycieczki” do Poznania postanowiliśmy odwiedzić nową galerię MM. Na samej górze jest nietypowa atrakcja – taras, który stał się przedmiotem wycieczek. Można z niego zobaczyć np. taki widok:
Końcówka tarasu mocno się zwęża, co daje ciekawy efekt:
Odkryliśmy też dość ciekawy fakt – z tego miejsca widać wieżę kilku poznańskich kościołów (bodajże 5-ciu)
Dodam, że galeria MM w Poznaniu to bardzo kontrowersyjny projekt (odsyłam do Googla) i budzi wśród poznaniaków mieszane opinie. Według mnie wystrój zewnętrzny nie pasuje do tego miejsca.
sobota, 15 czerwca 2013
W Palmiarni w Poznaniu.
Pod koniec maja byliśmy w Palmiarni w Poznaniu. Ostatni raz byłem tak chyba z 40 lat temu! Pamiętaj jednak to miejsce jako dużo bardziej niż skromne. Wycieczka wywarła na mnie spore wrażenie. Warto to miejsce częściej odwiedzać!
Największe wrażenie wywarła na mnie “część kaktusowa”!
Fajne także była akwaria z ciekawymi rybami. Tu, niestety, ze względu na specyfikę tego miejsca (woda, półmrok) żadne zdjęcie się nie zakwalifikowało do umieszczenia na stronie.
Palmiarnia znajduje się tu:
sobota, 25 maja 2013
Kołobrzeg – dziwne, ciekawe i śmieszne
Przedtem “ciemniejsze” strony – teraz trochę z “innej beczki”.
Czy wiecie, że w Kołobrzegu tuż obok latarni nadal można kupić kasety magnetofonowe?!
Ale chyba takie “urządzenia” w większości można spotkać tylko w starszych samochodach.
Także niedaleko latarni znaleźliśmy małą knajpkę o fajnej nazwie!
A na plaży pewien Pan bawił się w piasku! Czara obok to dobrowolna składka dla tego Pana.
Inny Kołobrzeg.
Czas nadrobić zaległości. Ciągle brakuje mi konsekwencji w pisaniu.
W kwietniu zaliczyłem… przepraszam, zaliczyliśmy kilka dni w Kołobrzegu. Zainteresowały mnie te trochę mniej dostrzegane zakątki, miejsca, które niestety chluby temu miastu nie przynoszą.
Oto np. dosłownie ok. 200m od latarni (to taki punkt rozpoznawczy) na tyłach modnego ciągu restauracji, butików a także zaplecza apartamentowego.
Ten po lewej to taka sama ruina jak te obok, tylko sprytnie ukryta pod maskującą plandeką.
Kolejne podobnie niezadbane budynki znajdują się kawałek dalej, tzn. bliżej latarni.
Dziwi to tym bardziej, że to atrakcyjna lokalizacja – dlaczego nikt nie robi tu “interesu”? Może ktoś za dużo chce? Może kogoś nie stać?
Pozdrawiam i polecam zwiedzać tam bardziej ciekawe miejsca!
wtorek, 2 kwietnia 2013
Zima trzyma!
Wiosny jak nie ma tak nie ma! Od ponad 3 tygodni nie było doby bez mrozu i śniegu! A na jutro są zapowiadane (przynajmniej u nas) znowu spore opady śniegu! Ma go spaść ok. 14cm! Ma spaść: noc środa/czwartek - 4,06cm, czwartek - 7,34cm, noc czwartek/piątek - 1,68cm śniegu. Część się stopi, gdyż temperatury będą - nocami -1/-2, w dzień +2/+3 stopnie.
Wiosna się zacznie we wtorek, 9-go kwietnia, gdy temperatura przekroczy +10 stopni w dzień, a temperatury dodatnie będą także w nocy. Z tym, że nie będzie to się działo stopniowo tylko nagle - w poniedziałek, 8-go będzie jeszcze max 3-4 stopnie a nocą jeszcze mróz. No, ale w końcu KIEDYŚ MUSI przyjść ciepło!
OBY DO WIOSNY!
poniedziałek, 1 kwietnia 2013
Mecz Pogoń–Lech (0:2)
Dzisiaj Pogoń Szczecin przegrała z Lechem Poznań 0:2. Mecz ma swoją ciekawą historię. DOKŁADNIE 8 lat temu - 1.04.2005 roku grali ze sobą na tym samym boisku i ok. godz. 21:30 mecz został przerwany, gdyż podano informację o śmierci Jana Pawła II i mecz przerwano z wynikiem 1:0 dla... Pogoni!
Okazało się jednak to nieprawdą, gdyż JPII zmarł dzień później - 2 kwietnia. Mecz rozegrano powtórnie 27.04 i zakończył się wynikiem 1:1.
sobota, 23 marca 2013
WIOSNA = ZIMA
Co się dzieje, co się dzieje! Zima nie odpuszcza. Jednak trzeba przyznać, że styczeń i luty zbyt zimowe nie były! W lutym pozwoliłem sobie nawet na kilka dni nie ogrzewania mieszkania (z powodu wyjazdu) i wcale tak zimno nie było jak wróciliśmy!
Ostatnio mam cały czas dyżur zimowy – 5 nocy spałem z przerwami lub pomiędzy 22-4. A wiosny za bardzo nie widać! Według najnowszych prognoz na razie mamy wiosnę w fazie BETA. Faza ALFA będzie dopiero po niedzieli a FINALNA – po Wielkanocy! Jednak nadal nie spodziewajmy się jakiejś SUPER-WIOSNY. Do 15 kwietnia będzie ona raczej... umiarkowana. Temperatury rzadko będą przekraczać 10 stopni!
sobota, 16 lutego 2013
W domku…
Oto historia lokalizacji z dnia dzisiejszego! Chwalić raczej nie ma się czym. Z wyjątkiem pchania samochodu sąsiadki, bo zaniemógł jej samochód (akumulator) nic się dzisiaj wielkiego nie wydarzyło… no, może sprzątnięcie kuchni, bo jutro żonka wraca z prosektorium…sanatorium!
wtorek, 12 lutego 2013
Kołobrzeg
Ostatnio spędziłem dwa dni w Kołobrzegu. Bywałem tam od czasu do czasu jednak zwykle jeździ się tam… nad morze! Nie dziwcie się, że to napisałem, gdyż tym razem “udało” mi się zwiedzić centrum miasta, w którym to nie byłem kupę lat! Zawsze jedzie się gdzieś przy promenadzie i nad morze.
Muszę przyznać, że miasto wywarło na mnie duże wrażenie – zadbane, odnowione z niekonwencjonalnymi kamieniczkami w centrum.
Zabytków w Kołobrzegu mało (wojna) ale te co są są dość… spektakularne. Katedrę wszyscy znają ale Urząd Stanu cywilnego już mniej.
Na koniec trochę inne zestawienie, które mi się kojarzy z… komunizmem jako, że jest to budynek z tamtych czasów i jego postawienie jest postrzegane jako spory błąd architektoniczny.
Nie mógłbym zakończyć wpisu bez choć jednego zdjęcia naszego Bałtyku! Niżej – w nietypowym krajobrazie po burzy piaskowej.
Pozdrawiam czytających i zapraszam do Kołobrzegu – największego miasta nad Bałtykiem od Gdyni do Świnoujścia!
sobota, 26 stycznia 2013
Zima jest (czasami) piękna!
środa, 9 stycznia 2013
Choróbsko!
Więc jednak musiałem odwiedzić rodzinnego lekarza o którego ostatni raz byłem w lutym 2008 roku. Nie pomogło nawet szczepienie grypowe.
Po zbadaniu konieczny okazał się antybiotyk, który też ostani raz brałem chyba w poprzednim wieku. No cóż, starość nie radość!
Jednak na koniec dobrego to to, że mam 7-dniowe zwolnienie i 22 dni urlopu... do wykorzystania.
poniedziałek, 31 grudnia 2012
Już Sylwestruję!
To tak dzisiaj krótko.